Jak fotografować pokazy ognia, by zdjęcia wyszły? Przedstawiam kilka wskazówek.
Fotografowanie pokazów ognia jest trudne, bo odbywają się one po zmroku. Jedynym źródłem światła jakim dysponujemy jest to bijące od ognia czy fajerwerków (o ile w pokazie wykorzystywana jest dodatkowo pirotechnika). Czasem dla efektu używa się także lamp LED, ale nie służą one do oświetlenia nam postaci, a raczej do zrobienia klimatu.
Mamy więc ciemno jak w d.pie i trzeba coś z tym zrobić
Z pewnością znaczenie ma klasa aparatu (pełna klatka) oraz obiektyw typu zoom czy teleobiektyw. Przydatne są bardzo, bo zdjęcia robi się z bezpiecznej odległości. Ważne jest też, by format pliku był w RAW, bo podczas obróbki możecie więcej z niego wyciągnąć niż z JPG.
Ok, ale nawet dysponując tym, co napisałam powyżej, można pokaz ognia schrzanić, jeśli robi się zdjęcia w nieodpowiednim momencie. A moment odpowiedni znaczy taki, kiedy światło padające z ognia czy flary oświetla nam postać z przodu. Tu liczy się refleks, wyczucie oraz umiejętność przewidywania sytuacji. No i cierpliwość oraz skupienie.
Zanim pokaz się zacznie radzę wypróbować ustawienia aparatu na palących się w pobliżu pochodniach, by sprawdzić, czy płomień nie wychodzi nam przepalony (biały wręcz). A trenowanie refleksu polecam na meczach piłki nożnej lub przy biegających dzieciach ;)
Zobacz więcej zdjęć z pokazu ognia Labareda Fireshow, pokaz ognia
Zapraszam was też na mojego TikToka, gdzie również opowiadam o tym, jak focić pokazy ognia :)
Dziękuję za lekturę! Pamiętaj, aby zaobserwować mnie na:
Postaw wirtualną kawę i wspomóż wydanie kolejnej książki
Comments