W tym roku udało mi się zrealizować projekt fotograficzny z okazji Halloween. Prezentuję wam wybrane ujęcia.
Kilka ciekawostek: siekierki były prawdziwe (prosto z piwnicy domu moich rodziców), spaliło się jedno prześcieradło, dynia wytrzymała tydzień, czerwona ciecz w kieliszkach była oranżadą o takim kolorze. W sesjach udział wzięły gościnnie dwa psy. Nikt nie ucierpiał, poza moim palcem, który przez wiejący wiatr został lekko poparzony racą.
Halloween 2023
Dziękuję za lekturę! Pamiętaj, aby zaobserwować mnie na:
Postaw wirtualną kawę i wspomóż wydanie kolejnej książki
Commenti