Dziś słów kilka o wyposażeniu torby fotograficznej. Co zabieram ze sobą na 'grubsze' sprawy, np. ślub?
Torba fotograficzna wraz z całą zawartością potrafi być naprawdę bardzo ciężka (między 5 a 10 kg), więc każdy wybór musi być dobrze przemyślany. Z tego też względu torba powinna być wygodna, solidna i nieprzemakalna.
Co zabieram ze sobą, np. na śluby?
Przede wszystkim dwa aparaty, dwa obiektywy (czasem 3), wszystkie karty pamięci jakie mam (przygotowane wcześniej, wyczyszczone, w etui by się nie pogubiły i nie zniszczyły), baterie (naładowane) do aparatów i lampy błyskowej, lampę błyskową, ładowarki do baterii, umowę (jeśli taka była, z numerami telefonów i adresami). Poza tym standard - własne dokumenty, napój IZOTONICZNY, np. Oshee (zbawienie w upalne dni) i małą apteczkę, a w niej: coś przeciwbólowego na głowę i na biegunkę, plaster, ściereczki do okularów, środki higieniczne dla kobiet, coś na ból gardła.
Na plecy czy na ramię?
Generalnie nie preferuję toreb fotograficznych na ramię, bo strasznie bolą mnie później ręce i plecy (ciężar nie rozkłada się równomiernie i ściąga nas na jedną stronę, a jeśli zapomnimy się z przekładaniem jej z jednej strony na drugą, możemy obudzić się bardzo obolali). Preferuję plecaki, które rozkładają ciężar równomiernie. Jeśli zastanawiacie się nad kupnem plecaka foto, na Allegro jest całkiem spory wybór (wystarczy wpisać plecak fotograficzny). Mój, z mocno usztywnianym spodem marki Case Logic kosztował grubo ponad 300 zł, ale nie żałuję ;) jest nie do zabicia. Z tego co widziałam, obecnie jego cena jest blisko dwa razy wyższa.
Zobacz więcej:
Dziękuję za lekturę! Pamiętaj, aby zaobserwować mnie na:
Postaw wirtualną kawę i wspomóż wydanie kolejnej książki
Comments