Marta ze swoim rocznym synem, Franiem na plantacji choinek podczas zimowej, świątecznej sesji zdjęciowej.
Za co lubię takie plenerowe sesje ?
Za to, że są inne. Nie są sztampowe, nie są oklepane. To nie jest pozowanie w jednym miejscu, w jednej scence. To chodzenie między iglakami, chłonięcie ich zapachu, z dala od ruchliwej, pełnej samochodów drogi, blisko lasu. To zabawa, ubieranie choinki, prezenty i wiele innych atrakcji.
Czapki, dekoracje, dodatki, napisy... wszystko to wożę ze sobą dla was. Pochmurne niebo? Dla mnie idealne warunki oświetleniowe. Lekki ziąb? Na policzkach da urocze rumieńce. Do tego czapki, szaliki, rękawiczki, zimowe swetry, ciepłe i grube rajstopy. W przypadku dużego zimna, wożę ze sobą termos pełen ciepłej herbaty - również dla was, by się rozgrzać, ale sporo się ruszamy ;)
Zobaczcie jak wyglądała świąteczna sesja zdjęciowa w choinkach Marty z małym Franiem
Zimowa sesja zdjęciowa w choinkach odbywa się na plantacji w Czyżowicach. Dojazd we własnym zakresie.
Dziękuję za lekturę! Pamiętaj, aby zaobserwować mnie na:
Postaw wirtualną kawę i wspomóż wydanie kolejnej książki
Komentarze